Część druga
Pierwsza część w poprzednim poście TU.
Nie będę Was zadręczać postami z pojedynczymi rządkami obrusu. Obrus
mam już zrobiony ale nie chciałam
pokazać go od razu w całości.
W czasie , gdy robiłam kolejne rzędy , nie
byłam pewna czy następny będzie dobrze wyglądał i jak bedzie w całości , czy będzie „grało”.
Poza tym to dość duża praca, kosztowała
mnie kilka miesięcy, a tak naprawdę ponad pół roku. No tak czasami robiłam coś
innego w międzyczasie bo przecież były
święta więc jak nie robić ozdób świątecznych , chociaż trochę.
Dziewięć kolejnych rzędów to cześć
znowu uzupełniająca, więc podobnie jak wcześniej siateczka, łuczki i wzorki
. które jak wcześniej napisałam według mnie „grają”.
Ciekawa jestem Waszej opinii.
Teraz powrót do koniczynek , też tak jak było w pierwszej części .
Koniczynki to kolejne, czyli rzędy: 20 i 21
Teraz na stole :
Niektóre zdjęcia sa bylejakiej jakości ale niestety z tego etapu innych nie mam, przepraszam :)
W krótce cdn.
W krótce cdn.
J
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa jakie przeczytałam w
pierwszej odsłonie obrusu. Urosłam , mam nadzieję , że woda sodowa nie uderzy
mi do głowy ale nie spodziewałam się tak miłych opinii. Dziękuję J
Ten przerywnik z gwiazdek dodaje lekkości całej pracy .Śliczny prostota i efekt.
OdpowiedzUsuńAniu,dziękuję :)
UsuńNadal jestem pod wrażeniem ogromu pracy włożonego w ten obrus. A jest piękny już, śliczny. Pochwały zdecydowanie zasłużone. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJustynko ciesze sie że Ci sie podoba.
UsuńDziękuję
Kaziu, jestem pełna podziwu dla Twojej pracy! Wszystko doskonale zgrywa. Nie wiem, a może nie doczytałam, ile jeszcze Ci zostało i czy wpleciesz tą część z gwiazdkami/kwiatkami, bo powtórzenie tego też pięknie by wyglądało.
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze efekty. Pozdrawiam:)
Zastanawiałam się na kolejnym rzędem gwiazdek . I zrobiłam sobie wybór czy gwiazdki , czy dwa rzędy koniczynek. Wybrałam koniczynki. Juz przeliczałam kiedy musiałabym wrabiac gwiazdki , tym razem w ilości podwojonej, czyli 28. Wtedy by wyszedł obrus już wielki a miał być około metra średnicy. Bo nie chciałam zakończenia gwiazdkami wiec kolejne wypełnienie. Może kiedyś? Tym razem zdecydowałam na koniczynki w rzędach. I jeszcze jedna odsłona do zakończenia.
UsuńDziekuje Aniu
Piękna praca! Śmiało sodowa woda może Ci uderzać do mózgu. ☺
OdpowiedzUsuńDzięki, super :)
UsuńImponujący obrus, kto zna technikę ten doceni podwójnie, bo to ogrom pracy ! Podziwiam i nie zazdroszczę prania i naciągania :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Tak Bożenko , nie tylko ogrom pracy robiac ale również pranie , naciaganie , te pikotki i prasowanie. Ten obrus jest koloru ecru i przy sobie cały czas miałam mokre chusteczki by oszczędzić sobie prania juz teraz.
UsuńDziekuje Bożenko za wszystko :)
Zachwycająca, misterna praca! Jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDopiero co wczoraj pisałam o pierwszej odsłonie a tu już druga Kazieńko?
OdpowiedzUsuńKochana będę powtarzać do znudzenia ,cudo!!!!!!!
Buźka z rana jak śmietana :)
Kochana Danusiu ,dzięki serdeczne :)
UsuńŚliczny już jest. A jak ukończysz i będzie wyprany,naciągnięty i wyprasowany
OdpowiedzUsuńto dopiero będzie efekt. Podziwiam Cię. Serdecznie pozdrawiam.
Mi sie podoba końcowy efekt. Wkrótce pokażę:)
UsuńDziekuje Tereso :)
no to narobiłaś Kaziu:)
OdpowiedzUsuńJuż widać że jest piękny i teraz zamarzył mi sie frywolitkowy obrus na mój starutki okrągły stół, tylko ja będą go robiła ze dwa lata :)Piszesz że masz skończony i tu mam prośbę, przy następnej prezentacji napisz ile waży, z góry dziękuje:)
Reniu ,postaram sie o wszystkim napisać w kolejnym poście .
UsuńMoge Ci napisac , że zużyłam na niego 7 motków 50g , Ady 10. Czyli powinien ważyc 35 dkg.
Nic nie pozostało jak wooooooow!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki, dzięki :)
UsuńSo Beautiful! Nice work!
OdpowiedzUsuńidziesz jak burza,wspaniałe postępy
OdpowiedzUsuńPodziwiam.takie.prace.po.prostu.cudny,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaziu jest niesamowity , tak jak pisałam poprzednio jest bezcenny. Podziwiam Cierpliwość Twoją , chyba nie byłabym w stanie robic czegokolwiek prze pół roku.
OdpowiedzUsuńBuziaczki i wielki ukłon w Twoją stronę.
Wspaniały! Prawdziwe dzieło sztuki! PODZIWIAM!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Serwetka wygląda pięknie i z każdym rzędem podziwiam Cię coraz bardziej - to ogrom pracy !!!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem ile godzin zajęło Ci wyszpanowanie całości szpilkami
OdpowiedzUsuńkawał roboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KonKata
Obrus jest fantastyczny! i piękny i równiutki i fajne wzorki:) Suoer:) Podziwiam takie duże prace! ja się boję takich zaczynać:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cóż za misterna robótka, podziwiam za cierpliwość i talent.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Robi wrażenie i pięknie się prezentuje. Dobra robota ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczna. Pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń