Nie mogę podpisać zdjęć więc przerwa od wzorku Puffy Fluffy.
Dziś inny wzór. Zainspirowałam mnie bransoletka , którą zobaczyłam u Agnieszki . Agnieszka ma blog do którego warto wejść , pooglądać a nawet zostać tam na dłużej. Zachwyca mnie jej biżuteria frywolitkowa, Aga robi kartki i nie tylko Ma wiele pasji ale co ja Wam będę tu opowiadać . TU Agi blog.
Wiecie co? już mi głupio wobec Agi bo kiedy spotkamy się i widzę u Niej coś nowego to mnie tak zachwyca , że koniecznie chcę to mieć. Jej biżutki mają to coś , niby czasem prosty wzór ale tak to wszystko połączy i upiększy aż zaskakuje.
Moje bransoletki zrobiłam z Madeiry pearl. Są niby identyczne ale różnią się wielkością , znaczy długością.
Oczywiście praca na jedno czółenko. I są to tylko kółeczka.
Wzór to modyfikacja znanego wzoru kłoska z Tatting Lace nr 6517
Koraliki czarne.
A i zapomniałabym o bardzo ważnej sprawie.
Bransoletki są 3D wiec nadają się do wyzwania: Kocham frywolitkę , tym razem u Reni
I banerek :
Mam nadzieje , ze Renia z Justynką zaliczą tę pracę. Pewnie w temacie coś jeszcze będę miała.
Dziękuję za wszystko , pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:)