Doczekał się kamyczek ubranka.
Dzięki pomysłom blogowych koleżankom : Justyny i Reni i ich wspólnej nauce FRYWOLITKI powstają niektóre robótki. Chociaż mam już jaieś plany po przeczytaniu nowego zadania czy chcesz czy nie myślisz i robisz:)
Ja tym razem ubrałam dwa kamyczki.
Nici Ariadna Ada 30, ecru
Pierwszy z nich to ten:)
Zdjeć niestety dużo bo chciałam uzyskać najbliższe podobieństwo.
Ciężko pokazać rzeczywisty obraz:))
Drugi kamyk( pomarańczowy koral od Ani -wygrana w rozdawajce-tu ) podobnie ale trochę inaczej i robiłam ubranko.
I tu pokażę początek robótki:)
łańcuszek to oczka "kółeczka gesiego", "oczka dwrócone" czy "split rings". Kursik TU.
Od wewnątrz.
A tu już skończony. Znowu kilka zdjeć:)
Naszyjniki zrobiłam z myślą o zadaniu nr 10
Dziekuję baaaarrrdddzzzoooo za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami . Dziękuję, że Jesteście i zaglądacie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki pomysłom blogowych koleżankom : Justyny i Reni i ich wspólnej nauce FRYWOLITKI powstają niektóre robótki. Chociaż mam już jaieś plany po przeczytaniu nowego zadania czy chcesz czy nie myślisz i robisz:)
Ja tym razem ubrałam dwa kamyczki.
Nici Ariadna Ada 30, ecru
Pierwszy z nich to ten:)
Zdjeć niestety dużo bo chciałam uzyskać najbliższe podobieństwo.
Ciężko pokazać rzeczywisty obraz:))
Drugi kamyk( pomarańczowy koral od Ani -wygrana w rozdawajce-tu ) podobnie ale trochę inaczej i robiłam ubranko.
I tu pokażę początek robótki:)
łańcuszek to oczka "kółeczka gesiego", "oczka dwrócone" czy "split rings". Kursik TU.
Od wewnątrz.
A tu już skończony. Znowu kilka zdjeć:)
Naszyjniki zrobiłam z myślą o zadaniu nr 10
Dziekuję baaaarrrdddzzzoooo za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami . Dziękuję, że Jesteście i zaglądacie.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie je ubrałaś Kaziu,ale mnie urzekł ten czerwony.Ja teraz praktycznie nie noszę biżuterii,ale ogladać takie perełki to sama przyjemność;)
OdpowiedzUsuńMagiczne kamyczki! Pięknie je ubrałaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Kaziu, śliczne ubranka :) Idziesz jak burza z tą frywolitką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wow, ale fajne. Ten kamień o nietypowym kształcie był chyba "strasznie" trudny do ubrania, a Ty jak zawsze poradziłaś sobie świetnie. Wszystko mi się bardzo podoba, piękne prace powstały. Bardzo się cieszę, że temat się spodobał. Pozdrawiam serdecznie :-)))))
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że wyglądają teraz te kamienie jak drogocenne klejnoty!
OdpowiedzUsuńszlachetne ubranka stworzyłaś:) po prostu cudeńka!
OdpowiedzUsuńpiękne te kamienie w ubrankach ;)
OdpowiedzUsuńJakie piekne , za dech zapiera, jesli potrzebujesz,moge Ci wyslac jeszcze inne,pozdrawiam, wyglada przepieknie czerwony i bilo-zolty, slicznie gratuluje,pozdrawiam cieplo i dziekuje za komentarz,ania
OdpowiedzUsuńWiesz Aniu lubię ubierać we frywolitkę co się da. A kamienie są świetnym wyzwaniem. Każdy kamyk mile widziany. Ja również dziękuję za wszystko
UsuńSliczne masz kamyki. Bardzo ładnie je oprawiłaś. Na pewno będą fajną ozdobą.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu i pozdrawiam.
Jakie piękne ubranka:) Super wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJa już znalazlam kamyczek i nawet wygrzebałam (od córki) kordonek, może mi też uda sie zrobić na niego ubranko:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczne te kamyczki w ubrankach wyglądają, podziwiam:) pozdrawiam i miłego weekendu Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńFrywolitka i kamienie wyjątkowo ładnie razem wyglądają.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace.
Pozdrawiam :)
Naszyjniki frywolitkowe z kamieniami są wprost cudowne. Każdy kamień inny i każdy "ubrany" z umiarem i elegancją. Taka biżuteria to jest coś! Przepięknie i romantycznie...
OdpowiedzUsuńświetnie ubrany kamyk, bardzo fajna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńŁał ... Kaziu az mnie zatkało , pieknie Ci wyszło to ubieranie kamyków, zwłaszcza ten koral połącznie czerwieni kamienia z biela frywolitki jest genialne!!
OdpowiedzUsuńOj coraz piekniejsze te frywolitkowe koroneczki . A mnie sie nigdy nie znudzą uwielbiam na nie patrzec.
Pozdrawiam serdecznie
Coś niesamowitego stworzyłaś! Piękne naszyjniki. Kamień i frywolitka to świetny duet:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kaziu, jestem zachwycona. To niesamowite, ubrałaś w cudowne ubranko kamyczek?
OdpowiedzUsuńCzym nas jeszcze zaskoczysz?
Uwielbiam do Ciebie przychodzić i podziwiać Twoje prace.
Czasem wątpię czy coś tak pięknego może zrobić człowiek.
A to jest PRAWDA!!!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie oprawiłaś kamyki,bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne ubranka mają te kamyki, świetnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńwszytskie podziwiałam kochana Kaziu na FB - ale to cudeńko bursztynowe - nie no mało że się rozchorowałam to też kcem takie - buziole ślę Marii
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym obrabianiem kamieni, dzięki temu powstała ciekaw biżuteria na różne okazje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
świetnie te mamienie wyglądają (jak siostrzenica mówi)
OdpowiedzUsuńOjejj! Ten wypukły kamyk oprawić to mistrzostwo! I super wygląda! Po takiej wprawce już żaden kamyk Ci nie straszny! :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Wasze dzieła Dziewczyny i choć liznęłam trochę tej techniki, ciągle jest coś ważniejszego - pozostaje mi tylko zazdrościć.... (w pozytywnym tego słowa znaczeniu)
OdpowiedzUsuń