Frywolitkowe ozdoby choinkowe:
Dziś krótko, post poświęcony ozdobom choinkowym więc przede wszystkim zdjęcia. Niestety jakość zdjęć nie jest najlepsza ale coś widać. Niektóre z tych prac robiłam w tamtym roku, kiedy jeszcze nie miałam pojęcia, że założę bloga.
Teraz fotki z różnych stron:
Mam nadzieję , że może chociaż cześć będzie się podobała:)
W międzyczasie robię łańcuszek.
Dziękuję, że zaglądacie i za każde słowo tu zostawione. Pozdrawiam serdecznie!!!
Ależ to cudownie wygląda,tak pięknie je ubralaś w frywolitkowe ubranka ,że nie mogę się napatrzeć.Takie bombki całkiem inaczej się prezentują na choince ,normalnie super .Szydełkowe to widziałam wdzianka ale z frywolitki to chyba nie,bardzo pozytywnie to odbieram .Och masz zgrabne i zwinne te paluszki Kaziu,skoro takie cudeńka poczyniasz:)
OdpowiedzUsuńCzęść? Wszystkie są przepiękne. Bombki świetnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńWypatrzyłam aniołka. Ślicznotka.
Pozdrawiam serdecznie:)
jakie to piękne:))
OdpowiedzUsuńTakie obrabiane bombki są wspaniałe! Twoje strasznie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
OOOO Jak tu pięknie i świątecznie.Kaziu wspaniałe dzieła.Pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńOzdoby przepiękne :) pozdrawiam Sylwia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te frywolitki :)
OdpowiedzUsuńNormalnie jestem zachwycona;))Oj Kazieńko jak one cudnie wyglądają na tych czerwonych bombkach;)Ja na szczęście mam takie cudeńka w domu i bedą wisieć na pierwszym planie choinki;))
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana;)
Zapraszam na CANDY, pa. ania z Przygod z Drutami, ania
OdpowiedzUsuńśliczne są ;)
OdpowiedzUsuńPrzecudne bombeczki :) mogę tylko podziwiać, frywolitka dla mnie to nadal temat trudny :(
OdpowiedzUsuńno mnie się podoba wszystko, nie część:)
OdpowiedzUsuńMnie się też te ubrane bombki podobają :)
OdpowiedzUsuńCała reszta również :)
Zima idzie, to trzeba ubrać bombki, bo one takie małe, same o siebie nie zadbają :) Podobają mi się te ozdoby :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie ubrane bombki pozdrawiam serdzecznie
OdpowiedzUsuń