wtorek, 5 maja 2015

Frywolitkowa ozdoba na świecę

Wianuszków frywolitkowych w tym roku zrobiłam dwa. Pokazałam je TUTAJ
Wiki wybrała pierwszy TEN  . Tak naprawde pasuje jej ten . Jest skromniejszy ale gdyby chciała zmienić, jeszcze może . Komunię ma w ostatnią niedzielę maja. 
Do tego wianka zrobiłam  osłonkę- ozdobę na świecę: Wydawała mi się za duża ale koronka jest tak delikatna, że faktycznie wyglada to ładnie. Tak mi sie wydaje. Zobaczcie i oceńce sami:) 

Zdjeć dużo , z każdej strony i z odległości i w zbliżeniu:)

 





Dziekuję bardzo za komentarze.Pod ostatnim postem chyba mam najwięcej a powodem na pewno jest to , że post ten wrzuciłam Stefanowi na pożarcie w zabawie z kolorkami u Danusi. To niesamowite jak to działa. Mam nadzieje , że czesć zaglądających zostanie u mnie i nie bedzie zawiedziona. 
Miłego tygodnia

14 komentarzy:

  1. Jestem pod ogromnym wrażeniem , widząc te piękne koronki frywolitkowe. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kazieńko cudnie ozdobiłaś swiecę komunijną ,wygląda to cudnie .Zobacz ile radości moga dać takie małe supełki i pikotki,ile nimi można ozdobić przedmiotów.
    Wychodzę stąd zachwycona i zadowolona ,że mogę oglądać tak śliczne prace .
    Buziaki kochana ,życzę dużo zdrówka i słoneczka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowności, wianuszki oba są śliczne. Szykuje się najpiękniejsza uroczystość w życiu wnusi i babci oczywiście też. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaziu masz raję- wygląda delikatnie i pięknie.
    Niczego bym nie zmieniała, bo do wianka pasuje idealnie:)
    Miłego dnia Ci życze i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozkrecilas sie frywolitkowo . Piękne kwiaty .

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaziu Ty wiesz że ja uwielbiam te wszystkie supełki, pikotki i cuda jakie z nich powstają.Ta ozodba na świeczkę, wcale nie jest przeładowana, wygląda przepieknie i Wiki będzie dumna jak paw mająć taką śliczną świeczkę.
    A co komentarzy to je tez mam zawsze najwięcje pod pracami z kolorków. niestety mało kto zostaje na dłużej . Ale doba nie jest z gumy i nie da sie siedzieć tylko na blogach i pisać, więc rozumiem to doskonale. Milo jak choc parę osob zostaje,
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Noooo i kolejne małe dzieło sztuki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna ozdoba! Frywolitka zawsze mnie zachwyca za swą lekkość, delikatność.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. po prostu cudeńko! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem;)))Kazieńko jak tylko mam chwilę to zawsze do Ciebie wpadam i to z wielką przyjemnością;)
    Kazieńko cudna jest ta osłonka i wcale nie jest duża.Tak jak mówisz,frywolitka jest tak delikatna,że wielkość tutaj nie wadzi.
    Przecudnie wyglądają te kwiatuszki;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znów śliczności zrobiłaś! Ech...

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękna ozdoba:) świeca wygląda niesamowicie :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Osłonka na świecę jest prześliczna. Nic nie jest tak delikatne i koronkowe jak frywolitka :) Pieknie Ci wyszło.
    Ja, kiedy obejrzę sobie post w zabawie kolorystycznej idę sobie obejrzeć, co jeszcze powstało. Z przyjemnością więc idę u Ciebie ogladać kolejne posty.

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo tu zostawione jest dla mnie zaszczytem i sprawia mi radość.
Dziękuje serdecznie:)