Kolejny naszyjnik frywolitkowy.
Tym razem biały z Muzy 15.
IUnspiracja to naszyjnik u Renulki.
Renia pokazała wiele pieknych naszyjników. Nie są rozpisane ale to nie problem , czasem wystarczy szkic i do dzieła:)
W rezultacie podoba mi sie tak sobie ale jak już zrobiłam to równiez trzba było zrobić mu sesje zdjeciową. Oto:
Dziękuję za komentarze pod poprzednimi postami. Cieszę sie, ze różańce podobały się I powiem Wam, że ładniej wyglądają w realu niż na zdjęciach.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Renia pokazała wiele pieknych naszyjników. Nie są rozpisane ale to nie problem , czasem wystarczy szkic i do dzieła:)
W rezultacie podoba mi sie tak sobie ale jak już zrobiłam to równiez trzba było zrobić mu sesje zdjeciową. Oto:
Dziękuję za komentarze pod poprzednimi postami. Cieszę sie, ze różańce podobały się I powiem Wam, że ładniej wyglądają w realu niż na zdjęciach.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Przepiękne. Pełen podziw i szczery zachwyt mnie ogarnia, gdy na nie patrzę :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik fajnutki, taki lekki się wydaje :) Super :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem! Łał:)
OdpowiedzUsuńprześliczny - szkoda że nie wiedziałam wcześniej o frywolitkach, bo z chęcią poszłabym w takim naszyjniku do ślubu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam frywolitki w każdym wydaniu,ale takie białe,klasyczne podobają mi się chyba najbardziej.
OdpowiedzUsuńPiekna biżuteria
Śliczny naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńzresztą jak wszystkie Twoje prace
Buziaki przesyłam i pozdrawiam cieplutko:)
Jak zwykle zresztą piękna frywolitka! Naszyjnik śliczny.Robisz Kaziu przepiękne rzeczy. Koraliczki te małe to już wiem jak się mocuje, bo mnie nauczyłaś. Nie rozumiem natomiast jak dynda ten duży koralik. Ciągle łapię się na tym, że moja wiedza jest niestety bliska zeru.
OdpowiedzUsuńNo ale to miało być nie o tym co ze mną, a o pięknym naszyjniku.
Pozdrawiam więc cieplutko i wołam, że piękny, piękny on...
małe cacko :-)
OdpowiedzUsuńcudeńka Kaziu kochana czarujesz cudeńka - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńjest przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny naszyjnik,zresztą nie może być inaczej,robiła go mistrzyni :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Kaziu, nie wiem w jaki sposób są zamocowane większe koraliki, ale wygląda to świetnie!
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik!
Piękny! Podziwiam takie duże prace frywolitkowe:) A te duże koraliki też nie wiem jak przyczepić:( Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny naszyjnik, taki leciutki wydaje się być, bardzo delikatny, te kuleczki dodają mu wielkiego uroku :)
OdpowiedzUsuńNo i znowu cos przegapiłam , to wszystko przez moje dwie złote rybki.. tak mi zakręciły w głowie swoim prezentami , że zapomniałam o całym świecie.
OdpowiedzUsuńKaziu naszyjnik śliczny , co Wy potraficie z tych nici usupłac to przechodzi ludzkie pojęcie. Co jedna praca to ładniejsza.
Pozdrawiam i lecę do Twojego wianuszka komunijnego :-)
No i słów mi będzie brakować, bo jakkolwiek zachwyt by nad tą delikatnością wyrazić - będzie nieadekwatnie :) Prześliczny.
OdpowiedzUsuń