środa, 22 stycznia 2014

BAŁWANKI CEKINOWE:)

Witam nowe obserwatorki i wszystkich, którzy tu zaglądają!
Dziś post zimowy. Zima przyszła chociaż wydawało się , ze już w tym roku odpuści nam. Kilka dni temu nawet słyszałam jak jedna pani drugiej pani mówiła: wiesz, u nas jest taki kryzys , że nawet zima uciekła za Ocean:)

A tu niespodzianka, czyli  nie jest jeszcze tak źle :)
Przedstawiam dziś parę Bałwanków. 
Oto Pani Bałwankowa w całej krasie i historyjka:

-chyba makijaż mi się nie rozmył:)Bo ten kawaler na mnie tak spogląda.Czuję ,że się rumienię:)
Pan Bałwan..ek, oczywiście:
Ale ładna ta panna , a ja zapomniałem zegarka i czym zaszpanuje:) Chyba że na sanki się zgodzi....
Dzień dobry!
Dobry , dobry i nawet mroźny:)
Ja tylko na słówko....
A myślałam....och ale flesze!!!
-Taaaak!!! 
-W naszą stronę...uff
- Może wyjdźmy na mały spacer:)
-Bardzo chętnie:)
I żyli długo i szczęśliwie , aż zima popłynęła do morza:) No akurat te może trochę dłużej:)
Dziś Dzień Dziadka , wczoraj był Dzień Babci a tu taka historyjka o młodych bałwankach:)
Miłego świętowania z wnukami lub u babć:)
i wiele serdeczności:)

9 komentarzy:

  1. świetne!! i bałwanki i komentarze :) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudowne;))Te buźki,te ich minki,no jestem pod wrażeniem;))

    OdpowiedzUsuń
  3. haha ale superowe:) gratuluje pomysłu i wykonania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kapitalna opowiastka, bałwanki śliczne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Izo.
    Milusińskie te Twoje balwanki.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka miła para na pierwszej randce :-).
    Fantastyczne mają ubranka i kapelusze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna opowiastka, no i bałwanki cudne, chyba kosztowały sporo pracy?
    p.s. kogutka na Jatkach ujęłam samego bez towarzyszy, a w tym kadrze, który pokazałam mi się nie zmieścił:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo tu zostawione jest dla mnie zaszczytem i sprawia mi radość.
Dziękuje serdecznie:)