Tak , tym razem już wiosennie .
Frywolitkowe kury robiłam z zamiarem na wyzwania. Chciałam upiecz dwie pieczenie przy jednym ogniu. Żeby sprostać zadaniom musiałam uzyskać odpowiedni kolorek .
Tak , tak zielony bo również na wyzwanie u Danusi.
Zakupiłam farbkę do bawełny i trochę bawię się kolorami . Najpierw farbowałam kolorkiem żółtym i zielonym a również mieszanka żółto -zielone nici.
Żółty a właściwie cytrynowy bo myślałam że zdążę na kolorek cytrynowy - lutowy. Nie zdążyłam.
Ale zielony podoba mi się jaki właśnie uzyskałam ale na zdjęciach wygląda zupełnie inaczej.
Uwierzcie!!!
Może przy dziennym świetle byłoby jak w realu.
Trudno pokażę tak jak zrobiłam. Jak w najbiższych dniach pogoda będzie sprzyjajaca zrobię jeszcze fotkę i dołączę. Ale kiedy to będzie?, póki co u mnie pada.....
Bardzo podobają mi się te kurki zółto-zielone w ciapki ale tu wyraźnie widać że są niefotogeniczne :)
Zobaczcie :
Bez lampy ale też kolorek nie taki :)
To wszystko na dwa wyzwania. Pierwsze , jak już wspomniałam to kolorystyczne wyzwanie- szczypiorkowy marzec u Danusi.
Drugie wyzwanie to zadanie frywolitkowe- zadanie 24 : Wielkanoc. u Justyny tym razem.
Mam nadzieję że żabki połkną :)
Ach o kolorku jeszcze. Szczypiorek lubie jeść , szczególnie wiosną ale z jajkami czy z serkiem to nawet cały rok. W ogóle lubie cebulę. Lubię do sledzika nawet całą szalotkę.
W ubiorze tak sobie , ewentualnie niewiele. Ściany mogą być ale uwielbiam zielone listki wczesowiosenne :)
W ubiorze tak sobie , ewentualnie niewiele. Ściany mogą być ale uwielbiam zielone listki wczesowiosenne :)
Cudowne kurki, piękne są i idealnie wysupłane. Co roku obiecuję sobie, że chociaż jedną zrobię, ale raczej to nie w tym. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńFiu fiu jakie kurki ,normalnie zaniemówiłam z zachwytu :)
OdpowiedzUsuńUrocze i bajecznie kolorowe :)
o! jedna kurka juz zniosła jajeczko!
OdpowiedzUsuńI będzie "sadzane" ;-)
Bardzo sympatyczne, no i frywolitkowe!!!!
:-D
Fakt, że wieczorne zdjęcia przy zwykłych wszechobecnych dzisiaj żarówkach enerooszczędnych nie wychodzą dobrze,
Najlepeij kupić żarówki które mają oznaczenie 5000 lm , lub więcej, można dostać czasami w marketach
albo zwykłe stare żarówki za 2 takie po 200Watów, tez dadzą radę, polecam Kaziu, sama korzystam z takich specjalnych fotograficznych po 5000lm, różnica jest kolosalna, pięknie doświetlają.
powymądrzałam się to idę jeszcze raz na kurki popatrzeć i jajka pozbierać ;-P
Kurki są świetne! A problem ze zdjęciami też mam, mimo faktu posiadania tych cudownych żarówek 5000 lumenów :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kurki. Sama bym miała ochotę zrobić, a;le czas nijak nie chce się rozciągnąć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper kureczki, Ta zielona podoba mi się najbardziej. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńKaziu ja oczami wyobraźni widzę tam kolorek zielony i to soczysty jak szczypiorek. No niestety aura jest wybitnie niesprzyjająca do zdjęć.
OdpowiedzUsuńAle zauroczyły mnie te frywolitkowe kurki, nigdzie takich nie widziałam .
Są przepiękne
Pozdrawiam
Jeszcze takich kureczek to ja nie widziałam i przyznać muszę, że jestem w niebowzieta!!!Jesteś rewelacyjna Kochana ! Frywolitkę masz w malym paluszku i prawdziwe cuda tworzysz :) Buziaki
OdpowiedzUsuńBoskie kurczaki, ale aparat widzę nie chciał współpracować :) a nic nie szkodzi ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te kurki :)
OdpowiedzUsuńWonderful chickens I have been wanting to make those but do not understand the pattern love what you done with them and the colors too!
OdpowiedzUsuńKaziu nie będę sie wyłamywać i też napiszę, że kurki są śliczne:)
OdpowiedzUsuńna razie mam problem z wysupłaniem drugich gatków, ale w przyszłym roku może się rzucę na kurkę:D
buziaki
ale pięknie namotałaś ..śliczne frywolitkowe ubranka
OdpowiedzUsuńŚliczne kurki. Nie przejmuj się zdjęciami mi też wychodzą nie tak. Też chętnie bym takie zrobiła, może w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
jak ja lubię frywolitki...i ja się ich za nic nauczyć nie umiem...piękne kurczaczki
OdpowiedzUsuńKaziu, prześliczne kurki. Jestem pełna podziwu. Ciągle zaskakujesz pomysłami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetne wesołe kurki :)))
OdpowiedzUsuńCudowne są te kurki. Od razu się tak wiosennie zrobiło. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJakie ładne kurki! Misterna praca, jak zwykle u Ciebie:) Sliczne i takie delikatne:) Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKazieńko kurki wyszły cudnie,z reguły widuję szydełkowe,ale te są jeszcze piękniejsze.Ja tam szczypiorek też dostrzegam ,nawet spore ilości.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Piękna dekoracja :)))
OdpowiedzUsuńPiękne frywolitkowe kurki :-)
OdpowiedzUsuńAle fajniutkie kurki :)
OdpowiedzUsuńKaziu kochana - dopiero mogę spokojnie no może prawie ale nieważne to jest napisać kilka słów - kurki podziwiałam już - są przeurocze i cudowne - nic nie będę pisać więcej aż mi głupio a ty czekasz i czekasz aż się kochana doczekasz - proszę tylko o wyrozumiałość - w liście dostaniesz mój nr. telefonu również do mnie - tak ot dla samych sms-sów ale czas znów się przedłużył o cały prawie miesiąc - ja nie wiem kiedy dotrę na tę pocztę ale dotrę - buziaczki ślę wielkie Marii
OdpowiedzUsuńPiękne kurki podziwiam te Twoje frywolitki i ciekawa jestem co jeszcze wysupłasz, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAle śliczności :) takich wdzianek na jajcorki jeszcze nie widziałam :*
OdpowiedzUsuńcudeńka! frywolitkowych kurek nie widziałam, ale cudne są :)
OdpowiedzUsuńSuper kurki kolorowe wesołe takie wiosenne ;) gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kurki. Dla mnie nie do ogarnięcia takie frywolitkowe kurki, jak widać Ty jesteś ekspertem :)
OdpowiedzUsuńKurki są przecudnej urody!
OdpowiedzUsuńŚwietne kurki , bardzo mi się podobają ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńurocze kurki
OdpowiedzUsuńCudne kury :)
OdpowiedzUsuńKurki są zachwycające - delikatne, koronkowe i kolorki mają przesympatyczne, nawet jeśli nie do końca widzę wierne ich odwzorowanie. I te ich grzebyszki - super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne frywolitkowe kurki!!!
OdpowiedzUsuńjakie piękne i urocze kurki frywolitkowe! zazdrościć takiej dekoracji!
OdpowiedzUsuńŚliczne kurki w wiosennych kolorkach:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne kurki :D Zazdroszczę takiego stadka ;)
OdpowiedzUsuńFrywolitkowe kury-toż to rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona Twoimi kurkami :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kurki. Podziwiam i zazdroszczę frywolitkowych umiejętności.
OdpowiedzUsuń