sobota, 26 lipca 2014

Takie tam frywolitki:)

Witam wszystkich którzy do mnie zaglądają. Dziękuję za miłe komentarze  a dziś chciałam pokazać kilka robótek frywolitkowych.
Najpierw niedokończone takie coś. Zaczęłam to robić dość dawno,  na początku mojej nauki sztuki "koronki -frywolitki". 
Najpierw myślałam, że będzie to serwetka. Po zrobieniu kilku czy kilkunastu elementów zamarzyło mi się zrobić z tego sukienkę albo tunikę na podszewce dla którejś z moich dziewczyn - Agnieszek. Niestety z jednego motka nici wyszedł taki kawałek- 30x60cm. W sklepie takich nici już nie dostałam , mieli po 1 motku o danej grubości. Powinnam zamówić przez internet. Ale po takim czasie widzę , że teraz już robię o wiele lepiej więc planuję z tego po prostu zrobić wstawkę do obrusu. 




Myślałam , że uda mi się skończyć i dać do Różowego wyzwania u Danusi ale niestety nie dam rady:(
W tym momencie jest to bieżnik i różowy. Spełnia kryteria "Kolorowego wyzwania" u Danusi więc zgłaszam tę koronkę i niech się dzieje co chce:)))
Moja  nowa zabawa na blogu 


Druga mała praca- kwiatuszek - stokrotka. To próba kwiatków na wianek dla Wiki. Za rok Wiki idzie do komunii wiec muszę zrobić kilka wianków a ona wybierze , który chce. Na razie próby kwiatów. W środku stokrotki będzie oczko - albo przeźroczyste błyszczące albo perełka.


Następna robótka, dziś zrobiony kolczyk , drugi zaczęty. Ale już chcę go pokazać . Zobaczyłam taki wachlarzyk u Natalii. Oczywiście ja tak mam- spojrzę i już pamiętam , nie muszę mieć rozpiski więc jest inny z inną ilością oczek i pewnie inaczej robiony bo bez ściągi:)))  No na pewno nie taki piękny jak tamte z wzoru  Coriny Meyfeldt . Dlatego ten drugi muszę zrobić jeszcze dziś , bo pamiętam ile mam supełków a jutro mogę już coś zmienić (hahaha)
 

I już ostatnia robótka. Tym razem rozpoczęta. Nici włoskie dostałam od Ani i nie wiem jak dużo mi wyjdzie, czy wystarczy na obrus czy ewentualnie bieżnik albo serwetka.  Zobaczymy:)
I jeszcze wszystkim Annom serdeczności imieninowe przesyłam:)
Wspomniałam wcześniej, ze trochę maluję . Są to akwarele , miałam pokazać Wam następne moje wypociny:) ale jeszcze się zastanawiam. Wydaje mi się , że idzie mi coraz lepiej.

Mam nadzieję , ze dobrnęłyście do końca :)
 Pozdrawiam serdecznie:)

56 komentarzy:

  1. takie cudenka a moja Kazia sobie powie takie sobie - cudenka do ktorych ja tylko wzycham jak wchodze tu do ciebie oj czekaj niech kiedy ta lapa ozdrowieje to sobie pomyslimy o prezentach w obie strony co ty na to - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem chętna. Marii, Twoje urocze wstążeczki wciąż podziwiam:) buziaki

      Usuń
  2. Oj nie takie tam :)) cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow. Nie wiem co napisać, a nie zdarza się to często. Tyle pięknych prac.
    Ta pierwsza - szkoda, że nie będzie tuniką. Przemyśl jeszcze, dziewczyny zrobiłyby furorę w takich koronkach, a to teraz bardzo modne :-)
    Kwiatuszki śliczne, chociaż chyba bardzo pracochłonne.
    A wachlarze są super. Dla takiej mistrzyni wzór jest niepotrzebny, widzi i wie.
    Jesteś bardzo pracowita i bardzo piękne prace wychodzą spod Twoich rąk. Jestem dumna, że mogłam skorzystać z Twoich rad, aby troszkę się nauczyć SZTUKI frywolitkowej.
    Pozdrawiam serdecznie z upalnego Mazowsza :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za aż tak milutkie słowa:) Pozdrawiam z również upalnego, Dolnego Ślaska:)

      Usuń
  4. O jajaku ale u Ciebie dzisiaj dużo różóności i jedna ładniejsza od drugiej. !!!
    Po pierwsze dziekuję Kaziu za życzenia imenininowe. Po drugie uważam że powinnaś zgłosic tą różówa wstawke do obrusu u Danusiu na różówy lipiec pod naz bieżnik, musi byc obrus????
    po trzecie kolczyk jest piękny i reszta frywolite też. Ech... szkoda że to dla mnie czarna magia te frywolitki !!! A ten kwiatuszek do wianka komunijnego piękny. I któreś tam podziwiam Ci ża to że nie musisz miec wzoru czy rozpiski zeby cos zrobic ze zdjęcia . To dość rzadka umiejętność.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu cieszy mnie to, co napisałaś. A z bieżnikiem może masz rację:)

      Usuń
  5. Piękne i delikatne te Twoje prace :)) A Wiki będzie miała na pewno najładniejszy i najbardziej oryginalny wianek spośród wszystkich dziewczynek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lidziu. Mam nadzieje , ze uda mi się coś ładnego zrobić dla Wiki. To nie tylko wianek ale również torebusia, osłonka na świecę, coś na dłonie , jakieś spineczki ewentualnie. Sama ciekawa jestem jak to będzie wyglądało:)

      Usuń
  6. Piekne prace :) Mam wszystko przygotowane do nauki frywolitki, ale brak mi odwagi, zeby zaczac nauke. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest więc do dzieła . Kursiki - podstawy możesz zobaczyć też u mnie. Jest również wiele blogów na których pokazane są podstawy. Zawsze chętnie doradzę:)

      Usuń
  7. Kaziu nareszcie dotarłam ,coś nie mogę wchodzić na blogi ,męczę się i klikam po kilka razy zanim się uda,Coś bloger chyba dziś szwankuje.
    Kochana po pierwsze nakrzyczę na Ciebie ,marsz wstawiać linka do swoich cudnych różowośći!!!!!,nie ważne że nie skończone to jest zbyt piękne,aby inni tego nie zobaczyli .
    Kaziu jestem oszołomiona tymi cudnymi frywolitkami i aż mnie zatkało,kwiatek -cudo,wachlarz jeszcze piękniejszy.Piszesz ,że Ty z pamięci robisz,nie musisz wzorów mieć,,jejku aż nie wiem co pisać tak mi się to podoba.
    Buziaki moja Ty mistrzyni frywolitki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam problem i nie tylko dziś. Ostatnio zżera mi komentarze albo daje podwójnie....Ciesz się Danusiu, że mogę uczestniczyć w kolorowym wyzwaniu u Ciebie. Dzięki:)

      Usuń
  8. Istne frywolitkowe szaleństwo. Co jedna praca to piękniejsza. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O jejuniu ile to pracy przy takim obrusie, jest piękny i nawet kolor nie przeszkadza jest tak uroczy. Reszta cudowności też świetna :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Kaziu Twoje takie tam prace zachwycają i rzucają na kolana!! jedna ładniejsza od drugiej, a różowy bieżnik ( choć nie lubię różu) jest CUDNY!!!! sama żałuję, że wcześniej nie wzięłam sie za frywolitkę i nie zrobiłam małej wianka, no ale wcześniej nie trafiłam do Ciebie,a szkoda:)
    miłej niedzieli:) buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale cudo! Normalnie jestem w szoku, jak zobaczyłam ten "na razie" bieżnik, dech mi zaparło, mowę odjęło i nie mogę wyjść z podziwu dla Twojego talentu. Przepięknie Ci te frywolitki wychodzą. A te wachlarzyki jakie śliczne... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczny! Z pewnością będzie z taką wstawką cudny obrus. Zamierzałam kiedyś nauczyć się frywolitki i nawet zakupiłam zestaw kordonka i czółenko, ale poległam już przy nawijaniu nitki na to czółenko. Teraz ten kordonek zużywam do sznurów koralikowych. Pozdrawiam. Zostaję u Ciebie na dłużej :))

    OdpowiedzUsuń
  13. wow cudne frywolitki, chyba się skuszę na jakiś kursik i zrobię sobie cosik frywolitkowego

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej! Frywoliki wyglądają jak delikatna ... mogę porównać do pajęczynki? Tak mi się nasunęło na myśl dlatego, że takie drobne, delikatne... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe:)) Może kiedyś spróbuję, bo bardzo mi się podobają frywolitki:)) Pozdrawiam Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  16. REWELACJA! napatrzeć się nie mogę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkie prace bardzo piękne. Obrus ze wstawką frywolitkową to będzie coś wspaniałego. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Kazieńko to nic,że ten obrus jest niedokończony,bo się w nim zakochałam na zabój.
    Jest cudowny.Pewnie działa na mnie ten kolor,bo od niedawna go uwielbiam;)
    Rozpisałam się na temat obrusu,ale wszystko co pokazałaś jest piękne.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoje frywolitki Kaziu są prześliczne. Bieżnik wygląda fantastycznie i wcale nie trzeba dalej z nim kombinować. W takiej formie jest śliczny.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne frywolitki! Wiem, że zamiar był inny, ale ja zdecydowanie pozostawiłabym to różowe cudo jako bieżnik!
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. O matko! Szczęka mi opadła!!!!!!!!!!! Przepiękne frywolitkowe cuda!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem bardzo ciekawa Twoich malunkow , pochwal sie troszke Kochana :) A z rywolitkami to dalas konkretnie czadu ! Idealnie !Ta precyzja i wytrwalosc normalnie mnie zaskakuje i inryguje !

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne twoje frywolitki! Jakie ogromne! mnóstwo pracy, ale i efekt wspaniały, Prześlicznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dobrnęłam do końca! Ale to z wielką przyjemnością:) Twój różowy obrusik jest PRZECUDNY!! Zawsze o takim marzyłam, ale niestety nie potrafię takiego zrobić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Frywolitki zawsze wzbudzają we mnie zachwyt,cudowne,pełne delikatności prace!Podziwiam!
    Przesyłam gorące pozdrowienia,Ania.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow! Frywolitki w każdej formie są dla mnie prawdziwym dziełem sztuki i zawsze się nimi zachwycam, bo są takie delikatne i dostojne zarazem. Wszystkie prace są piękne:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. taki bieżnik to marzenie ..ślicznie wyglada ..nawet nie chcę myśleć ile to dłubania

    OdpowiedzUsuń
  28. Padła i nie wstanę, w życiu nie widziałam takich cudeniek, ja się dopiero uczę, za mną 2 lekcje, ale nie wiem czy dorównam Tobie. O.O podziw, podziw jeszcze raz podziw.

    OdpowiedzUsuń
  29. To jest cudowne!!! Jak morska piana. Wszystkie Twoje prace Kaziu, są cudowne. Z racji moich niespełnionych marzeń, czekam z niecierpliwością na malarstwo :)
    Pozdrawiam Efka

    OdpowiedzUsuń
  30. Ależ śliczności, co za koronkowa robótka :) Po prostu przepiękne :) Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. uwielbiam frywolitkę, a twoja jest cudowna, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Hmmm... Takie tam... ???????? No coś Ty??? Jak możesz pisać, że "takie tam". Kobieto, używając powiedzenia mojego kolegi "zawstydzasz mnie". Kawał serwety frywolitką, a Ty piszesz "takie tam". Toż to cudeńko jest!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. rozpływam się za każdym razem z zachwytu nad każdą frywolitką,
    nie ważne czy skończona czy nie, zawsze są tak misternie cudne, ze nie mogę! :-)

    zazdraszczam umiejętności :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Miło tu u Ciebie :-) frywolitkami zachwycam się zawsze, bo sama jeszcze nie próbowałam tej techniki, ale moja siostra je robi a ja wzdycham , bo czasu wciąż brak na zgłebienie tej umiejętności. Piękne są wszystkie prace, to bardzo dużo czasu na pewno zajęło, więc doceniam tym bardziej, pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  35. No to powiem jedynie że mi dech w piersiach zaparło

    OdpowiedzUsuń
  36. Za takie cudeńko to nie nagroda a medal ! :))

    OdpowiedzUsuń
  37. o rany! te Twoje prace są znakomite, nawet niedokończone!!!! a jak będą skończone to już w ogóle będzie cudo;) ten kwiatuszek jest śliczny i myślę, że perełka będzię się tam pięknie prezentować;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Frywolitka dla mnie to coś nie do ogarnięcia. Zachwycam się nimi nieustannie. A Ty tu prawdziwe cudo stworzyłaś. Przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  39. Powaliłaś mnie na kolana tym obrusem. Dla prozaika wygląda to jak kawałek czegoś supłanego, ale ktowie, na czym polega frywolenie, to ogrom pracy, Wielki szacuneczek !
    A mojej Babuni, niekoniecznie trzeba wbijać szpile w 4 litery :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Frywolitki wspaniałe. To takie delikatne cuda. Jakże chciałabym umieć coś takiego robić. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja tu szczękę zbieram z podłogi, a piszesz takie tam frywolitki!!!
    Moja Droga tworzysz cudeńka!!!!!! Podziwiam podziwiam podziwiam ....
    Brak mi słów z wrażenia - oczarowałaś mnie swoimi pracami:)))
    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  42. Twój cudowny różowy obrusik zachwycił me oczy :)
    Zaraz po napisaniu tegoż komentarza,powrócę ponownie na górę strony,by zachwycać się nim jeszcze choć przez chwilkę :)
    Pozdrawiam serdecznie :)***

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo tu zostawione jest dla mnie zaszczytem i sprawia mi radość.
Dziękuje serdecznie:)