Frywolitka!
Moja przygoda z frywolitką zaczęła
się prawie rok temu.
Był to dla mnie dość trudny okres. Miałam złamany
nadgarstek w lutym 2012r. , na przełomie maj / czerwiec byłam w sanatorium w Inowrocławiu.
Pod koniec mojego pobytu były Dni Inowrocławia. W tym czasie było wiele
atrakcji: pokaz orkiestr dętych, występ
H. Kunickiej, koncert ani Wyszkoni .
W Parku Solankowym między innymi kiermasz
sztuki ludowej, gdzie zobaczyłam wyroby rękodzielnicze w tym koronkę
frywolitkową. Zakochałam się od pierwszego spojrzenia, oczywiście we
FRYWOLITCE. Koronka ta mnie urzekła. Mimo wtedy jeszcze niezbyt sprawnych
paluszków prawej kończyny górnej koniecznie chciałam się nauczyć .Pani Salomea
pokazała mi jak się robi kółeczko, ważne żeby się zaciągało. Sens poznałam ,
resztę już ćwiczyłam w domu. Czółenka i frywolitka były dla mojej dłoni , ręki również
rehabilitacją. Nie mogłam utrzymać w
palcach igły , lub czegoś cienkiego , czółenka się dobrze na ten czas
sprawdziły.
Pierwsze prace to bransoletki, a pierwsza była dla Wiki, nawet z
koralikami udało mi się . Wtedy te prace wydawały mi się ładne , później
widziałam , że zbyt luźno zaciągam oczka
z obawy żeby mi się nie supłało.
Ale później już bez obawy mogłam mocniej ściskać oczka i nie robiły się
węzełki
.
Na początku pracowałam samodzielnie ale
później już zaczęłam korzystać z rad w internecie. Bardzo wiele korzystałam z
blogu Renulki. Jej opisy są bardzo czytelne i uwagi bardzo pomocne. Polecam;)
A teraz pokaz moich pierwszych prac :
Serwetki
których schematy otrzymałam od moich kuzynek , pochodzące z „Moich Robótek” . Nie wiem z którego roku ale dość
starych gazetek. Serwetki poniżej są wykonane wg wzoru jak napisałam lecz
wykonane przeze mnie osobiście.
Ale piękne frywolitkowe cudeńka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję , cieszę się ,że się podobają . również pozdrawiam
UsuńPiękne,zwłaszcza podoba mi się,jak można to tak nazwać - biżuteria.
OdpowiedzUsuńPiękne, chyba też spróbuję:-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie*** Ja właśnie wróciłam z sanatorium gdzie zaraziła mnie koleżanka z pokoju, a pierwszą bransoletkę też zrobiłam dla Wiki mojej córeczki:-))
OdpowiedzUsuńcudo.. chcialabym sie tego nauczyc :) gratuluje talentu
OdpowiedzUsuń