Ostatnio upały i mimo wakacji szkolnych , ja mam wiele zajęć. Jakoś nie mogę się uporać z obowiązkami.
A najgorsze to to ,że czuję się zmęczona:) Zaczęłam robić serwetkę frywolitkową, chociaż jeszcze nie wiem do końca czy to będzie serwetka czy może obrus. Ale czy wytrwam do końca z obrusem i czy nici wystarczy???
Dziś zakładka prawie taka sama jaką pokazywałam ale każda z zakładek różni się ilością słupków i jeszcze innymi drobiazgami. Tym razem miałam zamówienie od miłej koleżanki blogowej i różyczkę dla niej zrobiłam z oczkiem albo może z poranną kropelką rosy?
Zakładka dotarła na miejsce więc mogę ją tu pokazać. Kilka zdjęć bo nie mogłam się zdecydować które najbliższe rzeczywistości.
Wikusia przyszła z książką i swoją zakładką więc zrobiłam jeszcze fotkę całej trójce. Na bloku o formacie A 3 wyglądają tak:
i jeszcze w książce.
Dziękuję serdecznie że zaglądacie i komentujecie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo sympatyczne zakładki. Ja też zauważyłam, że bardzo trudno jest zrobić dobrą fotografię czerwonemu kolorowi: albo wychodzi nieostro, albo się jakoś tak świeci i na dodatek nie chce się to skorygować w komputerze. Na Twoich zdjęciach, zwłaszcza tych książkowych widać jednak urok zakładek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Piękne zakładki, a te różyczki na końcach jeszcze bardziej
OdpowiedzUsuńsuper i znowu dzis frywolitka króluje na oich ulubionych blogach, ale cóż je póki c nie potrafie frywolitki więc podziwiam . Są śliczne wszystkie trzy, a różóyczki wprost doskonałe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ach jakie piekne zakladki ! Frywolitka jest niesamowita i podziwia Cie ze potrafisz tworzyc z niej cudenka. Rozyczki sa pieknym akcetem calosci :)
OdpowiedzUsuńFajniutkie:)
OdpowiedzUsuńprześliczne zakładki Kaziu:) obróż frywolitkowy mi sie od dawna marzy, ale na marzeniach narazie poprzestanę, jeszcze za wysokie progi dla mnie, a co do upałów i chęci do robótkowania, to mnie najlepiej wychodzi.... czytanie:)
OdpowiedzUsuńpozdraiwma serdecznie, buziaki:)
cudne
OdpowiedzUsuńKazieńko są cudne.Kolor przepiekny,a do tego idealnie pasuje ta zielona wstążeczka,która dopełnia całości.
OdpowiedzUsuńBuziaki moja kochana;)
cudne zakładki i do tego ten kolor!
OdpowiedzUsuńKaziu moja Ty kochana duszyczko,zakładki są cudne ,z różyczkami jeszcze piękniejsze .One są tak fajne i wygodne,dużo miejsca nie zajmują ,leciutkie ,zabrane w podróż idealnie się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńKolorek też jest świetny i ognisty,jak nic przypadną do gustu każdemu czytelnikowi i nie tylko.
Pozdrówka i buziole Kazieńko :)
Piękne i gustowne zakładeczki, kolor fajnie ożywia nijakie stronice książek. wspaniale Ci to wyszło :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńte zakładki to normalnie cudo! takie piękne i pomysłowe ;)
OdpowiedzUsuńpiekne drobiazgi Kaziu frywolitkowe - ja tylko wzdycham do twych robotek - dziekuje za cieple slowa - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńTe zakładki w rzeczywistości są jeszcze cudniejsze, niż na zdjęciach!! :) :) :)
OdpowiedzUsuń