Witam , nie wiem jak u Was bo u mnie zaczęło podać . Trochę chłodniej i jest czym oddychać.
Część z Was pewnie wie, że na blogu u Justyny i Reni można oswajać frywolitkę. Dziewczyny wymyślają fajne zadania a ja oczywiście kibicuję ale też czasami coś robię. Dziś dziewczyny pokazały robótki zadania 4- Lato w koło. Jak zobaczyłam te posty zaraz wzięłam czółenka i nie zastanawiając się zaczęłam robić coś nie wiedząc jeszcze co? Chciałam słońce i chyba tak wyszło? Czerwone więc gorące.
Zaczęłam od kółeczka większego, bo miało być kółeczko wiec jest. Oczywiście nie ma nic w środku. Zrobiony na bardzo sztywno z nici i nie wiem czy to nadaje się do tego zadania. Jeżeli tak to prześlę link Justynie bo to Ona to zadanie wymyśliła:)
Słoneczko zrobiłam ze zwykłego kordonka jaki miałam w domu . Wzór z głowy i na bieżąco. Jednym czółenkiem i nici z motka. Zrobiłam kilka zdjęć bo chciałam uchwycić łańcuszek , który robiłam po 4 półsłupki lewe i prawe naprzemiennie. ( są fale)Tego jednak na zdjęciach nie widać jak w rzeczywistości.
Będzie podkładka pod filiżankę, kubek czy szklankę. Może zrobię kilka takich lub podobnych i będzie komplet:)))
Oto zdjęcia:
Bardzo ucieszyłam się z ilości komentarzy pod poprzednim postem. Ach chce się supłać jeszcze bardziej. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Ale pieknie Ci wyszlo ! Kurcze jestem pod mega wrazeniem bo ja w zyciu bym tak nie porafila. cudnie
OdpowiedzUsuńPiękne gorące słoneczko.
OdpowiedzUsuńKaziu jak najbardziej się zalicza, a takie podkładki to i mnie się marzą:) zaintrygowały mnie te fale, będę musiała poćwiczyć, bo efekt jest super:) pozdrawiam cieplutko i miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńSupłaj, supłaj :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na poszczególnych elementach, ale efekt jest powalający!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jak dla mnie kwiatek! Ale może być i słoneczko :-D
OdpowiedzUsuńna pewno ładniutkie.
Oj pooswajałbym taką frywolitkę... ;-P
Kaziulka właśnie się pakuję ,oj ciężko mi idzie, bo w chałupie jeszcze taka duchota,a ja astmowa i ledwo zipię.
OdpowiedzUsuńKochanie Twoje słoneczne cudeńko jest jak zawsze zachwycające i dopieszczone do perfekcji.
Buziaki ,uściski i do zobaczenia za jakiś czas ,będę tęsknić kochana.
Piękności Ci wychodzą:)
OdpowiedzUsuńzachwycające słońce gorące:))
OdpowiedzUsuńMusisz kochana zrobic komplecik,bo jedno takie cudeńko to mało.
OdpowiedzUsuńMyslałam,że najpiekniejsze są jasne frywolitki,ale patrząc na Twoje słoneczko stwierdzam,że kolorowa frywolitka też może zachwycać.
Buziaki
Cudne słoneczko!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Jest śliczna! podziwiam! Fale widać, choć trzeba się przypatrzeć. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO proszę nadrabiam zaległości z wczoraj :-) Te czerwone frywolitki są piękne , szkoda ich na podkładki bo jak się postwi szklankę to stracą cały urok. Ja bym je widziała na choince jako gwiazdki , lub może taka wisząca ozdoba w oknie .
OdpowiedzUsuńPozdrówka Kaziu.
P.S. Bardzo ładny znak wodny zmajstrowałaś na zdjęciach
Piękna i zgadzam się z Renią, że zaliczamy (he, he, jak można by inaczej). Kółeczko jest, wzór piękny, wykonanie super i jeszcze te fale. Będzie co ćwiczyć. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, jestem pod wrażeniem :) miłego dnia
OdpowiedzUsuń