W międzyczasie zrobiłam taką skromną bransoletkę w kolorze fioletowym. Wcześniej robiłam tym wzorkiem niebieską- tu .
Lubię ją , niebieska zmieniła właściciela , ta chyba bedzie moja.
Chciałam jeszcze odnieść się do komentarzy w poście z aniołkami i pytań mailowych .
Cieszę się, że się spodobały, częsć z nich pójdzie na kiemasz. Jeżeli chodzi o ich produkcję(:)))) wszyscy , którzy trochę robią tą techniką wiedzą ile czasu zajmuje , jak pracochłonna jest i taki aniołek to kilka godzin, przeważnie zarwane noce:))))
I te robiłam od jakiegos czasu ale cięgle nie było czasu na fotki .
Każda z nas , która zajmuje się rękodziełem wie, że prace te nie tylko nas zajmują, ale również dają przyjemność czasami odreagowanie od problemów.
A teraz już wracam do bransoletki, mam nadzieję , ze Wam też sie spodoba :)
Teraz jeszcze wpadnę na Wasze blogi i jeszcze muszę nieco przygotować się na lekcje angielskiego. Chociaż to tylko dla przyjemności jednak głupio być nieprzygotowanym :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Tu dopiero było supłania , ta bransoletka to spoko z 60 cm ma . I myślę że spoko może być również naszyjnikiem. Jest śliczna . Masz Kaziu anielską cierpliwość do frywolitki. Podziwiam Twoja dzieła z wielkim uznaniem i szacunkiem . A za ten angielski to mój podziw dla Ciebie wzrasta!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super bransoletka :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa bransoletka. Węzełki ślicznie współgrają z tymi paseczkami na koralikach :) Podziwiam ogrom pracy Kaziu :) A uczyć się dla przyjemności, to sama przyjemność :)
OdpowiedzUsuńKaziu, to prawda narobić się trzeba, ileś godzin poświęcić, ale dla takich efektów warto.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się uniwersalność tej pracy, bo bransoletka śmiało może być naszyjnikiem.
A im więcej rzeczy robimy dla samej przyjemności, tym jesteśmy szczęśliwsze :-)
WOW!Branzoletka wyszła świetnie ! Świetny pomysł miałaś, aby zrobić ją taką długą dzięki czemu powstała wielowarstwowa. Jest piękna :)
OdpowiedzUsuńBransoletka śliczna, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńKaziu brasnoletko-naszyjnik jest świetny i wiesz ,że takie coś też już bym umiała poczynić .Tylko czasu brak na tak długaśne sznury,ale węzełk frywolitkowy mam już w jednym paluszku .Gorzej byłoby z łączeniami ,na to jeszcze na razie nie jestem gotowa
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)
uniwersalne dzieło, masa pracy ale efekt łał!
OdpowiedzUsuńKaziu bransoletka jest bardzo pracochłonna ale warta tego D
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda omotana na ręce :)
bardzo oryginalna bransoletka:)
OdpowiedzUsuń