Dziś kolorowo, frywolitkowo, jajecznie i świątecznie:)
Najpierw w grupie a później sesja zdjęciowa pojedynczo.
Lubię ubranka z frywolitki chyba bardziej od cekinowych , wstążeczkowych i innych. A jajka malowane ręcznie lub w naturalnych barwnikach , woskiem , cebulą, skrobane wzorki....
Już przechodzę do zdjęć, ciekawa jestem jak podobają się Wam takie ozdoby.
Dziękuję , że mnie odwiedzacie a szczególne serdeczne dzięki za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.
Już nawychwalałam na fb,wszystkie są cudne i zachwycające.A kiedy Ty kochana to robiłaś,chyba nocki zarwane na maxa .Buziaki:)
OdpowiedzUsuńCudne- wszystkie, jedna podoba mi się bardziej od drugiej koronki, ale gdybym miała wskazać która to i tak bym się nie zdecydowała;)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne ubranka:)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie śliczne. Każda kolejna wydawała mi się coraz ładniejsza, a jak zaczęłam oglądać od początku, to już nie mogłam się zdecydować. Piękne.
OdpowiedzUsuńCudne:)))
OdpowiedzUsuńPowiem tak, robisz mi to specjalnie, żeby mnie pogonić do pracy i żebym zrobiła wreszcie swoje. Dobrze zabiorę się wkrótce :-)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne, cudowne wprost.
Pozdrawiam :-)
Jajeczka przepiękne. Takie bardzo mi się podobają, jednolite tło i na nich piękne frywolitki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie podobaja mi się wcale,nic a nic.
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę Ci ich,nie lubię frywolitki i już!
A tak na poważnie,to wiesz Kaziu co ja myślę na ich temat:))
Potężny zapas uroczych koronek
OdpowiedzUsuńKaziu, na taki widok brak słów.
OdpowiedzUsuńJajeczka ubrane w frywolitki są prześliczne.
Pozdrawiam serdecznie.
Prześliczne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo co robisz jest fantastyczne, ja robię na drutach, ale nigdy nie opanowałam szydełka:) Im częściej odwiedzam takie blogi jak Twój, tym bardziej chcę się nauczyć szydełka:) Pozdrawiam Serdecznie:)
OdpowiedzUsuńale sliczne pisanki !
OdpowiedzUsuńNauka frywolitki jest moim niedoścignionym marzeniem. Twoje dzieła są cudne:) Jajka tak wspaniale ubrane i w tak cudnych kolorach będą ślicznie prezentowały się na świątecznym stole
OdpowiedzUsuńCudowne są i już cóż tu więcej pisać ja wolę jeszcze pooglądać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne kochana twe jajeczka twoja frywolitka jest taka cudna - tak masz rację bawmy się dalej buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńI każde jajko ma swoje "ubranko" cudnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne ubranka dla jajeczek! :) Idealna ozdoba świąteczna :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie ubrałaś te jajeczka:) podziwiam Twoje prace i pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńjakie piękne kolorowe pisanki!
OdpowiedzUsuńpiękne :) Zapraszam do mnie po wyróżnienie:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZ daleka wyglądają, jak pomalowane w misterne wzory :) Chyba frywolitkowe też podobają się mi najbardziej.
OdpowiedzUsuńPiękne, szczególnie żółte i zielone:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne pisanki :) Takie kolorowe. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci wspaniałe prace!!! Ja chyba w tym roku nic nie uczynię, a może i mi się uda, coś wykonać na Wielkanoc?Uściski i dziękuje.papa
OdpowiedzUsuńChylę czoła! Frywolitki to to, do czego chyba nigdy nie odważę się podejść. Widziałam jak się je robi na targach w Poznaniu i o ile na szydełku zdarza mi się robić, o tyle frywolitki stanowczo mnie przerastają. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWszystko to wygląda pięknie! Mi też bardziej podoba sie frywolitka na pisance niż cekiny, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKomplet czerwonych jajek jest wspaniały:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://decoupajage.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKolejny raz oglądam Twoje pisanki.
OdpowiedzUsuńSą PIĘKNE !!!!
Pozdrawiam:)
Przepiękne pisanki! Przejrzałam bloga, jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmiło mi , dziękuję :)
Usuń