Dziś uplotłam koszyczek. W wyobraźni wyglądał inaczej, podczas wyplatania byłam nawet trochę zawiedziona. Pomyślałam więc, że będzie to wzorcowy koszyczek. Czyli robiłam próby z kolorami i z nieparzystą ilością rurek osnowy. Gdy go skończyłam, zrobiłam rączkę spodobał mi się bardzo. Chciałam zrobić bukiecik z różyczkami lub goździkami jakie oglądam u Was na blogach ale może innym razem w następnym koszyczku.
Te jasne rurki - kawowe, a ciemne malowane bejcą.
Podczas wyplatania Wiki podeszła do mnie , w rączce trzymała jasną rurkę i zapytała czym ją malowałam bo tak ładnie pachnie kawą:)
Faktycznie :)))
Koszyczek jest sliczny,wyglada jak prawdziwa wiklina i nie rozumiem dlaczego bylas zawiedziona?! Wyglada bardzo sielsko,nic tylko wlozyc swiezych jabluszek i efekt cudny murowany,!Ja osobiscie przerzucam sie na naturalne kolorki coraz bardziej i takie koszyczki jak Twoj podobaja mi sie najbardziej, jest sliczny :-)
OdpowiedzUsuńIzunia wyjęła mi to z ust;)))Jest cudny i w takim wiejskim starym klimacie;))Ja bym z nim na grzybki poszła;)Kaziu jesteś coraz lepsza w wyplataniu i nie mogę się doczekać twoich następnych koszyków.Kurcze no napatrzeć się nie mogę;)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno:)
O,no wlasnie,albo grzybki :-) tak jak Ilonka pisze..W sumie nawet jeszcze lepiej niz jabluszka :-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest absolutnie wzorcowy i prześliczny! Pękaty i wesoły:), gratuluję bo masz talent!
OdpowiedzUsuńI dziewczyny znów pierwsze ode mnie komentarze napisały i zabrały mi pomysł na koszyk.On Kazieńko wygląda rewelacyjnie i naturalnie,na grzybki do lasu idealny tak jak pisze Ilonka z Izą .Albo na owoce,teraz moje ukochane śliwki się pojawiły.Jestem nim bardzo pozytywnie zaskoczona bo fantastycznie połączyłaś te kolorki.Taki prosty a jakże piękny.
OdpowiedzUsuńUściski:)
Tak to już zawsze jest, ze wyobraźnia swoje, a real swoje i najczęściej jak w trakcie pracy nie jesteśmy zadowolone, to po skończeniu okazuje się że powstało coś fajnego. Koszyczek piękny, możesz być z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z wikliną jakoś zacząć się nie może :( Wychodzą mi krzywulce jakich mało ;)
Extra koszyk!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńWspaniały!Dziękuję serdecznie za komentarzyk i pozdrawiam serdecznie.papa
OdpowiedzUsuńJak go zobaczyłam to od razu pomyślałam, że wypełniony grzybami wyglądałby świetnie ;)
OdpowiedzUsuńKoszyczek śliczny jak z prawdziwej wikliny:))
OdpowiedzUsuńBrawo!!! Brawo!!!!