Po zlocie frywolitkowym zrobiłam taką bransoletkę. z trzech rzędów . Tu pokazałam ją.
Później zrobiłam jeszcze czarną. Podoba mi się, prosty wzorek , kilka rzędów więc bardziej widoczna i spróbowałam jak to będzie wyglądało w naszyjniku. Zrobiłam taki naszyjnik. Mi się podoba :)
Nici: Madeira 15, aquamarine od picoto.
Mam trochę prac zrobionych , mało czasu żeby się tym zająć. Muszę nadrabiać pomału zaległości i częściej coś pokazywać. Obiecuje również , że coś częściej napiszę u Was. Zaglądam , poczytam a później ulatuje.
Dziękuję za komentarze i serdecznie pozdrawiam .
Kaziu kolejne cudo u Ciebie . Frywolitka mnie się podoba w każdym wydaniu, zwłaszcza w Twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
nie noszę naszyjników, ale frywolitkę podziwiam niezmiennie:)
OdpowiedzUsuńbuziaki na weekend:)
Piękny naszyjnik. Fakt wzór prosty, ale za to jaki efektowny :-) a za to właśnie kochamy frywolitkę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Też muszę się zmobilizować i pokazać trochę zaległości.
Kaziu,
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za pamięć.
Twoje prace są zachwycające.
Pozdrawiam:)
Przepiękny:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczna praca, jak mgiełka!
OdpowiedzUsuńprecyzyjna praca-brawo!
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie Kochana ! bardzo delikantne i nic dodać nic ując ! Pięknie !
OdpowiedzUsuń