Witam wszystkich , którzy tu zaglądają szczególnie witam nowych obserwatorów. Mam nadzieje , że znajdziecie tu coś co zatrzyma Was tu na bardzo długo.
Dziś tylko jajeczko zielone.
Zrobiłam go wczoraj i od razu sesja zdjęciowa. Jajeczko jest ze styropianu , pomalowane jak widać na zielono. Nici do ubranka Ariadna - Ada 30 beżowa. Przeważnie używam jajeczka drewniane są gładkie i nieco cięższe. Plusem styropianu jest to, że mogłam bez problemu umieścić jajeczko na patyku.
A przy okazji zielonego koloru -w tytule pomyłkowa napisałam zielone jabłuszko zamiast jajeczko ale zorientowałam się i poprawiłam ,
- dostałam jajko zielone, mniejsze niż kurze . Pierwszy raz zobaczyłam takie jajeczko. Może nie test to zieleń wyrazista, soczysta, bardziej seledyn . Na zdjęciach to nie wyszło jak w rzeczywistości. Nie wiem jaka kurka znosi takie jajeczka. Widziałyście takie?
Życzę słonecznego weekendu:)
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńOj kochana ile ja się jajek naoglądałam w życiu haha:)Ale mówię poważnie,młode kury ,które wchodzą dopiero w nieśność znoszą mniejsze jajka niż normalne,nawet mam kilka takich w lodówce.Poza tym jest pewna rasa kur niedużych,nie pamiętam teraz nazwy,ale znoszą właśnie takie zielonkawe jajeczka.Nie chcę się tu dużo rozpisywać na temat drobiu,a mogłabym, w końcu pracę magisterską pisałam właśnie na temat kur haha:)
OdpowiedzUsuńDlatego kończąc moje wywody stwierdzam że jajeczko zielone w frywolitkowym ubranku wygląda ślicznie .
A teraz idę dalej komentować zaległe posty .
Buziaki :)
jaj??? oj tak ale nie kurzych . HAHAHa
UsuńŚliczne jajeczko ozdobione frywolitką, a to zielonkawe to znam bo takie znoszą kury . Pozdrawiam:)teściowej
OdpowiedzUsuńIzo, to chyba są araukany :) Te kury.
OdpowiedzUsuńA frywolitki pięknie się prezentują na jajkach :)
Kazieńko wróciłam i od razu wpadam;)))
OdpowiedzUsuńKochana,nikt kto nie widział Twoich frywolitek na żywo nie wie,jakie są cudne,dopracowane i maleńkie.
Ja wiem i mogę tylko chwalić i chwalić;))
Danutka wykład jajeczny strzeliła i dzięki temu wszyscy dowiemy się więcej na temat jaj;))
Całuję Cię kochana i mam nadzieję,że niedługo znów się usłyszymy;))
śliczne jajco :) bardzo lubię Twoją frywolitkę
OdpowiedzUsuńTakiego jajca nigdy nie widzialam fakt, oby to nie modyfikacja gmo ;) Twoja robotka z jajkiem wyglada pieknie, cudna robota i podoba mi sie iz jest na patyku. Ja juz pewnie bym do kwiatka go wsadzila :)
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne i jeszcze raz piękne. Moje się powoli kończy, ja przy nim też, ale to taki najprostszy wzór, cóż... trzeba ćwiczyć (mówię o sobie). Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe jajeczko, frywolitkowe prace są bardzo wdzięczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każde dobro słowo.Pozdrawiam serdecznie.pa
Cudne!!! proste, piękne i z klasą:)
OdpowiedzUsuńTylko dwa kolory a robi świetne wrażenie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże takie jajeczka znosi kurka zielononóżka.
OdpowiedzUsuńTwoje frywolitki zawsze są bardzo piękne.
Pozdrawiam serdecznie:)
cudne to jajo ;)
OdpowiedzUsuńPiekne jajeczko a frywolitka mnie zachwyca.. Jest to jedna zdziedzin, ktora chcialabym sie kiedys nauczyc... Piekne.. Na temat jaj i ja skorzystalam z wykladu Danusi haha,
OdpowiedzUsuńPrzy okazji prane Ci goraco podziekowac za wszystkie komentarze na moim blogu, dziekuje za obecnosc, milego weekendu zycze i pozdrawiam serdecznie :):)
Śliczne to jajko:))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to jajko! super:)
OdpowiedzUsuńślicznie ubrane jajeczko:)
OdpowiedzUsuńpiękne frywolitkowe cudeńko, mam słabość do wszelkich koronek - oj podoba mi się bardzo:)
OdpowiedzUsuń