Witam
Dziś duża praca
Frywolitkowy obrus na prostokątny stół. Obrus zrobiłam z elementów, kwiatków z wzoru Stawasza. Coś zmieniłam do moich potrzeb. Na początku planowałam , że oprócz tych kwiatków całą pracę wykończę koronką brzegową. Miałam plan tej koronki. Ale zanim zdołałam skończyć tę dużą pracę plany się zmieniały aż w końcu na ten moment zostawiam ten obrus bez brzegowej, wykończeniowej koronki. Nawet podoba mi mi się taki.
176 elementów, całych kwiatów
12 sztuk 4/6 kwiatka , to jest ponad 8 pełnych kwiatów/ elementów.
Razem elementów ponad 184 sztuki.
Zapisałam też ilość słupków w każdym kwiatku i czas wykonania jednego elementu. Nie wiem, gdzie to mam ale w tym momencie nie ma znaczenia . Obrus na ten moment zrobiony , cieszy oko :).
Nici Ariadna Ada 10 beż, col 402. Nici wyszło nie chcę skłamać ale około 1 kg. Długość nici około 5400 metrów .
Ogrom pracy, dla mnie kilkuletniej.
Na początku nitek końcowych elementów nie chowałam od razu. Później już na bieżąco chowałam te nitki ale i tak trochę chowania nitek miałam po zrobieniu ostatniego kwiatka i trudno mi było się do tego zmobilizować. Najgorsza praca . Nie wyobrażam sobie zostawiać to na koniec.
Lubię duże prace ale chyba na coś tak dużego długo się nie zabiorę , oczywiście techniką frywolitkową. chyba, ze coś szydełkowego mi się spodoba.
Mam nadzieję, że i Wam spodoba się mój obrus.
zbliżenia:
Jeszcze taka fotka :
Duża praca więc wybaczcie tę ilość zdjęć. Obrusu nie prasowałam na sztywno, gładko. Trochę zostawiłam taką fakturę lekko falującą, na razie.
Dziekuję, że zaglądacie i za komentarze.
Pozdrawiam serdecznie :)