piątek, 18 października 2013

Kwiatki i Wianki

U mnie jeszcze jesiennie:) Ciesze się słoneczkiem chociaż dziś już było zimno i słoneczko zaświeciło po południu ale zaświeciło. Nie umiałam się tym cieszyć z powodu bólu głowy, nawet po tabletce nie przeszło. Te skoki ciśnień i wiatr chyba źle wpływają bo nie tylko głowa też nadgarstek  prawej łapki  boli . Ciekawe jak długo będę odczuwała go na zmiany pogody?

 Ale już na temat. Kwiatki- róże robiłam z dziewczynkami z Julią i Wiktorią z liści: pigwy, orzecha laskowego , brzoskwini, bo takie miałam pod ręką: I wyszły takie:





A teraz jeszcze wianki. Przystroiłam co nieco ponieważ podobają mi się takie skromne: Widać plecionkę , nie dodawałam brokatów, błyszczyków , może w kolejnych bardziej je ozdobię:)



Dziś jeszcze muszę przesmażyć pigwę , przypilnować by się nie przypaliła. Część obrałam, pokroiłam i zasypałam cukrem na syrop. Zostało mi jeszcze sporo owoców ale chyba w tym roku nie będę robiła nalewki tylko powidła i syrop.
Witam serdecznie Nowe  Obserwatorki , dziękuję bardzo za miłe komentarze pod ostatnimi postami . Ciesze się bardzo że zaglądacie i serdecznie pozdrawiam oraz życzę jeszcze ciepła i słoneczka

27 komentarzy:

  1. Izko ale świetne te lisciowe kwiaty, rok temu robiłam ale paskudztwa mi wyszły , a wianeki cacy i te ekstra kolory :)
    Buziaki ślę a jak tam myślenie o blogu z podróżami ? jak co to daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to Ty bardzo wymagająca jesteś Ilonko i wcale nie były to paskudztwa:)
      Do blogu- jak do wszystkiego trzeba dojrzeć i nastój i czas by się przydał:)

      Usuń
  2. Wianuszki same w sobie są śliczne.
    Widzę, że masz dobrze zagospodarowany piątkowy wieczór:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak M zobaczył co przytargałyśmy i ile to się okrutnie zdziwił co chcemy robić tym razem z liści:) Było ich dużo ale poukładane w różyczki zajmowały niewiele miejsca:)

      Usuń
  3. Niezła kolekcja wianków u Ciebie powstała.Ja w końcu też dziś złapałam za rurki i wyplotłam jeden wianuszek.Od lata nic nie robilam z wikliny ,więc czas troszkę porobić świątecznych wiklinowych ozdóbek.A bukieciki jesienne zawsze pięknie wyglądają ,bo liście dają takie możliwośći i kolory ,że tylko robić.MI niestety w tym roku po prostu się nie chce takich bukietów robić ,sporo ich kiedyś narobiłam ,wolę wymyślać inne pierdółki jak to ja mówię .A zdrówka to życzmy sobie nawzajem bo ja też od tygodnia niedomagam.Buziaki Kazieńko i spokojnego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu masz tak dużo pomysłów i ciągle robisz coś nowego. Również życzę zdrówka:) Całuski

      Usuń
  4. I bardzo dobrze, że jesiennie, bo miło popatrzeć dla odmiany na coś innego niż świąteczne dekoracje i kartki :)
    Piękne różyczki z liści wyszły, ja sama nie umiem takich skręcać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko nie wiem jak inni ale ja składam liście na pół i układam obok siebie. pierwszy bardziej zwinięty. I po kilka po prostu związuje nitką.Później można popryskac lakierem:)

      Usuń
  5. Miałam się wziąć za kwiaty z liści w tym roku i jak zwykle brakuje mi czasu.
    Kosz i wianki śliczne.
    Miłego dnia, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koszyczek z jesiennymi różyczkami bardzo ładny a wianuszki przystrojone skromnie ale gustownie też tak lubię:)))))))
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie myślałam, że można takie cuda wyczarować z liści :) Piękne wianki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że rękodzieło znowu na topie i wiele mozna zrobić z "niczego" A najbardziej cieszy ,że własnoręcznie:)

      Usuń
  8. Kaziu, wybacz to co teraz napiszę. Wyczarowałaś z niczego, bo z liści wspaniale, szlachetne, przepiękne róże...
    Dziewczyno, podziwiam Ciebie i wspaniale wianuszki.
    Piszesz, że są skromne, bo w prostocie zawarte jest piękno...
    Takie uwielbiam...Ślę ci moc serdeczności.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu a już się przestraszyłam.... Dziękuję :)

      Usuń
    2. Ja próbowałam w zeszłym roku i powiedziałam,że więcej próbować nie będę:)Cięzko jest zrobić coś ,co choćby kwiaty przypominało;)Tobie Kazieńko wyszły cudowne,a jak patrzyłam na zdjęcie z bliska robione,to dosłownie myslałam,że to skóra;)
      Wianeczki też są super.Na swięta możesz je pobłyszczyć,a teraz wyglądają pięknie w takiej formie;)
      Buziole;)

      Usuń
    3. Ilonko , zauważyłam, że z niektórych liści różyczki były ładne i po kilku dniach dalej takie są. Z pigwy, brzoskwini są ładne ale z leszczyny niezbyt i na drugi dzień się kurczą , może nie są brzydkie ale malutkie. Pewnie z buku byłyby piękne, musiałabym sie wybrać do lasu, przy okazji na grzyby:)Całuski

      Usuń
  9. o kurcze niesamowite:) strasznie mi się podobają:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ladne bukiety, a wience urocze! Nie wiem czy jeszcze sie odwaze zrobic wieniec, bo ostatnio cos mi to nie wychodzi, ale strzsanie mnie korci gdy ogladam tak piekne jak Twoj :)
    Pozdrowionka - i dziekuje za wizyty i komentarze na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuniu takie piękne robisz wiklinowe i nie tylko wiklinowe cuda , potrafisz żrobić wyjątkowo śliczne choinki , pewnie z wianuszkiem poradzisz sobie bez problemu.Czasami coś nam nie idzie i się zniechęcamy ale warto spróbować ponownie:) Pozdrawiam

      Usuń
  11. świetne koszyczki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wianki i kosze z kwiatami to całkiem moje klimaty:) Uwielbiam ozdoby robione własnoręcznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne są Twoje wianuszki,
    a kwiaty z kiści również bardzo mi się podobają -
    mają taki nie powtarzalny urok !!!

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo tu zostawione jest dla mnie zaszczytem i sprawia mi radość.
Dziękuje serdecznie:)