W 100% Gęsiego

No może nie w 100 % ale na pewno w 99,99%. Tak tym razem zrobiłam ozdobę na głowę:)))

 Podoba mi się i mam nadzieje, że Agnieszce tez się spodoba. Najważniejsze  żeby była dobra i wygodna , no i prezentowała się. 

 Ale wracając do gęsiego , czy split ring, czy kółeczek odwróconych , które królują w wyzwaniu Kocham Frywolitkę u Justyny w styczniu. Ja już jedną pracę dałam , jest TU. 

A  że można dać więcej prac więc dodaję. Tym bardziej, ze te prace są to prawie wszystkie kółeczka - split ring. 

Ozdobę na głowę zrobiłam dwoma czółenkami. Trzy z pięciu łańcuszków ( sznurów), to są same kółeczka. W dwóch łańcuszkach w co drugim kółeczku jest wrobiony szklany przeźroczysty  koralik - bicone, które kupiłam w  internetowym sklepie Newcraft .

Nici to Madeira 10 nr 1027. Gold. 

A ten sznureczek jeszcze z czółenkiem z perełkami  robiłam jednym czółenkiem . 

Do ozdóbki postanowiłam dorobić na czole sopelek kryształowy. Myślę , że będzie dobrze. 

Zobaczcie: 

 Aha banerek : Kocham Frywolitkę:

 Zabawa  tym razem u Justynki- TU

I jeszcze zdjęcia dla chętnych  do oglądania . 

 I jeszcze z doszytym sopelkiem:

Zdjęć dość dużo ale nie mogłam uchwycić uroku tych prac. Nie wiem czy Wam się spodoba ale musicie uwierzyć na słowo, że w rzeczywistości wygląda bardzo ładnie.

 Dziękuje za komentarze, że zaglądacie.

Serdecznie pozdrawiam

  

 

Małe kompleciki

Bransoletki i kolczyki w dwóch kolorach : piękny niebieski i śliczna fuksja. 

To nitki DMC Babylo 20 , zakupione u Ali w picoto. 

Nitkę niebieska mam jeszcze i nie wiem , co będę z niej robiła a tę fuksję dostałam trochę od Aldonki J. na wypróbowanie jak wygląda w robótce. Babylo to dobra nitka , którą bardzo dobrze mi się robi. Przede wszystkim robótki bez pikotek.  Na wypróbowanie wybrałam taki wzorek , który składa się z kwiatków czteropłatkowych przekładanych. Inspiracja to kolczyki z internetu podpisane AG: Angela Gambka. Czy to jej wzór? do końca nie jestem pewna.  

Komplecik niebieski zrobiłam jeszcze latem ale nie pokazywałam ich tu jeszcze. Fuksjowy komplet zrobiłam jesienią a obfociłam dziś. Do kompletu fuksjowego dorobiłam kolczyki różyczkowe bo już nitki mi nie wystarczyło do tego samego wzoru, Koralików niewiele widać . A są to szklane owalne , nie znam ich nazwy.  A teraz zdjęcia. 

Dziękuję , że zaglądacie i za komentarze. Miłego tygodnia Wam życzę

Pozdrawiam serdecznie

Gęsiego

Taka nazwa chyba jest najlepiej zrozumiana. Frywolitanki wiedzą o co chodzi. A Artystki innych dziedzin domyślą się jak zobaczą.

Oprócz tego, ze nazewnictwo jest różne to również można różnie robić : jednym czółenkiem lub dwoma czółenkami. 

A to jest temat na styczniowe zadanie  w " Kocham Frywolitkę" tym razem u Justynki. 

U mnie powstały dwa sznureczki, dwie bransoletki ze szklanymi koralikami. Jedna srebrna z różowymi , druga  w całości w ciemnoniebieskim kolorze. 

Nici srebrne i niebieskie to Madeira.  Kółeczka w tych pracach robiłam dwoma czółenkami  a koraliki wrabiałam na bieżąco. Ale mam też inne prace , niektóre skończone, część w trakcie i robione różnie. Jednak do zadania postanowiłam pokazać te prace. 

Zabawa " Kocham Frywolitkę" TU 

I baner do zabawy:

 

Zapewniam , że bardzo kocham frywolitkę a nawet posądziłabym siebie o uzależnienie od niej. 

Zdjęcia razem i osobno. Kolory trudne do uchwycenia. 

 

A tu zdjęcie innych kółeczek  idących gęsiego  :)

Pozdrawiam serdecznie. 

Bransoletka na prezent.

Witam Was Kochani. Nie robię żadnych planów, obietnic , zadań na nowy Rok.z resztą boję się głośno mówić jak mam tak wszystko fajnie zaplanowane tylko działać. Miałam tak kilka razy i zawsze jakieś zdarzenie mi wszystko zepsuło.  Poza tym chyba zrobiłam się trochę leniwa.  Na pewno powinnam więcej się gimnastykować by co nieco zrzucić. Ale nie chce mi się. Coś tam robię ale nie przychodzi mi to z łatwością i taką przyjemnością jak kiedyś.  

A teraz skąd taki temat? Otóż Renia w zadaniu : 

Hand Made Świetuje z Małą Mi

dała świetną propozycję  w tym roku ale ja zostaje przy starej wersji. 

Banerek do zabawy :

 

 Bransoletkę zrobiłam z nici : CANARIAS, które dostałam w prezencie od Agi.

Dobrze mi się robiło tymi nićmi, chociaż są dość miękkie w robótce ale praca układa się bardzo ładnie.

Wzór: Tatyana  Buyvolova a moje wykonanie. Bransoletka podoba mi się , również obdarowana była zadowolona , a Wam?

Oto zdjęcia :

 Dziękuje, że zaglądacie, serdeczne dzięki za komentarze.  Pozdrawiam serdecznie.

 

  

Mała Juleczka i ... ołówkiem

Pod koniec roku miałam różne dni. Nastrój taki sobie . Były dni , że nawet nie potrafiłam supełkować moimi ulubionymi czółenkami. Czyli nawet frywolitka nie pomagała. 

Ostatni dzień starucha jak to mawia mój kolega spędziłam w domu. Spokojnie , tylko my: czyli ja z mężem i Juleczką. 

A miało być o wiele weselej bo jeszcze Stasiu i Wiki by byli. Plany się zmieniły więc my w trójkę. Spokojnie .

 Mnie w pewnym momencie wzięło na rysowanie. I tak też powstał portrecik Julki sprzed lat.  A w nowy rok kontynuacja rysowania. Tym razem taki sobie rysunek - widoczek.  

Później sięgnęłam po farby i powstały dwa malunki ale ich nie pokażę , przynajmniej na razie. Zrobiłam skan. Trochę  w realu ciemniejsze są te rysunki ale zdjęcia też nie wychodzą najlepiej . 

Oto one :

 

Dziękuję , że zaglądacie , cieszą mnie komentarze i pozdrawiam bardzo serdecznie w Nowym 2018 Roku. 

Szczęśliwego Nowego Roku !!!!!